Ceremonia otwarcia drugiego spotkania Protokołu w sprawie wyeliminowania nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi (MOP2) w siedzibie WHO w Genewie.
Link do artykułu źródłowego >> https://healthpolicy-watch.news/reflections-on-the-other-cop-cop9-of-the-framework-convention-on-tobacco-control/
Podczas gdy świat skupił się w zeszłym tygodniu na konferencji klimatycznej w Glasgow (COP26), urzędnicy ze 160 krajów i Unii Europejskiej zebrali się wirtualnie, aby zająć się innym pilnym globalnym kryzysem – kryzysem konsumpcji tytoniu, który jest jedną z największych przyczyn zgonów na świecie, rok po roku.
Znana również jako COP9, dziewiąta Konferencja Stron Ramowej konwencji WHO o ograniczeniu użycia tytoniu (FCTC), poczyniła znaczące postępy przy stosunkowo niewielkim nakładzie uwagi – poza kampaniami partyzanckimi, które oczerniały WHO i globalny traktat zdrowotny.
Fakt, że takie negatywne komunikaty są zgodne z interesami firm tytoniowych, nie powinien dziwić. Ta praca jest pilna: co roku używanie tytoniu zabija ponad 8 milionów ludzi. FCTC ma kluczowe znaczenie dla zakończenia globalnej epidemii tytoniu.
Jednocześnie postęp stanowi zagrożenie dla bogatych i potężnych właścicieli interesów firm tytoniowych. Podobnie jak w przypadku wysiłków na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu, rozwijanie sprawdzonych polityk ratowania życia przed tytoniem to ciężka bitwa.
Niepokojące jest to, że na tydzień przed COP9 nowe badanie opublikowane przez branżowy organ nadzoru STOP sugerowało, że duży tytoń – wymieniany przez rządy jako główna przeszkoda we wdrażaniu traktatu – wykorzystał kryzys COVID-19 do realizacji swoich interesów. Wysiłki przemysłu podczas pandemii opóźniły i osłabiły polityki zdrowotne mające na celu ograniczenie używania tytoniu w kilku krajach.
Wróć do listy artykułówCzekamy na Ciebie!
Dołącz do nas, to naprawdę proste! Wystarczy, że Ty lub ktoś z Twoich Bliskich skontaktuje się z nami, a my doradzimy w jaki sposób możesz skorzystać z naszego wsparcia